Cześć!
Dzisiaj chciałabym omówić pewną kwestię, czyli trenowanie koni. Ta czynność podzieliła graczy na dwie grupy: tych, którzy lubią trenowanie koni i na tych, którzy go nie lubią, a wręcz nienawidzą.
Ja zdecydowanie należę do pierwszej grupy, pomimo że przez dłuższy czas unikałam robienia wyścigów jak ognia. Może osoby przeciwne trenowaniu koni zadają sobie teraz jedno pytanie: jak ja to zrobiłam? I właśnie temu jest poświęcony ten post.
Sama czynność trenowania koni nie jest tak fajna kiedy siedzi się w ciszy (ewentualnie słuchając muzyki z wyścigów). I to jest wskazówka dla Was. Podczas trenowania koni powinniście posłuchać swojej ulubionej muzyki (polecam zrobić playlistę, która będzie specjalnie do robienia wyścigów) albo zrobić to co ja. Mówię tutaj o oglądaniu filmów ulubionych YouTuberów. Właśnie to sprawiło, że pokochałam trenowanie koni.
P.S Polecam Pograjmerkę, Nniezapominajkę, MaryKateAnPlay i Dissowskiego.
Pomocną rzeczą może okazać się ,,kolejka" koni, czyli kolejność w jakiej trenujemy konie. Możemy zacząć trenowanie od wierzchowców z najmniejszym poziomem albo od tych z najwyższym. Mój sposób polega na tym, że konie, które mają poziom 10-14 trenuję jako pierwsze, przez kilka dni aby wreszcie osiągnęły mistrzostwo. Następnie zaczynam przedział 5-9 (który przechodzi w przedział 10-14 i tam czeka, aż przyjdzie jego kolejność) i kiedy go skończę, rozpoczynam grupę 1-4. I tak w kółko.
Moja opinia o trenowaniu koni jest jedna i już nic jej nie zmieni: jest to naprawdę świetna rzecz i niejednokrotnie można się przy niej zrelaksować.
To na tyle w tym poście, napiszcie w komentarzu czy moje rady Wam się przydadzą i jakie macie zdanie o trenowaniu koni.
Papa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz